Tykająca bomba – emerytura za mieszkanie, czy może kolejny przekręt

Tykająca bomba - emerytura za mieszkanie, czy może kolejny przekręt

Obserwując ostatnie wydarzenia związane z parabankami, można mieć coraz więcej wątpliwości, czy nasze państwo dba o bezpieczeństwo swoich obywateli. Głupich nie sieją, a ci, którzy dali się omamić perspektywą dużych zysków zrobili to na własne ryzyko, ale od jakiegoś czasu pojawia się możliwość przekazania własnego mieszkania bankowi, lub firmie, które w zamian za prawo własności wypłacają swojemu klientowi dożywotnio dopłatę do emerytury w ustalonej umową wysokości. Najbardziej kontrowersyjne w tym jest to, że mimo iż od dawna słyszy się o tym, a ponoć jest już wiele osób, które takie umowy podpisały, że nie ma żadnych prawnych regulacji tego typu działalności, a tym samym żadnych gwarancji klienci nie otrzymają żadnych dopłat do emerytury i mogą stracić mieszkanie. Nie ma żadnej instytucji, która kontrolowałaby los osób, które przekazały swoje mieszkania w ten sposób i chroniłaby je przed nieuczciwymi firmami. Do rzecznika praw konsumenta już zgłaszają się osoby, które są przekonane, iż zostały pokrzywdzone i wykorzystane. W sytuacji, gdy w oczy zagląda kryzys i niemożność związania końca z końcem, wiele osób podejmie desperackie kroki w nadziei na poprawę swojej sytuacji życiowej, nawet stawiając na szali swoje mieszkanie. Prawdopodobnie, w niedługim czasie będziemy mieć kolejną, ogólnopolską aferę z mieszkaniami i emeryturą za odwróconą hipotekę. Mieszkanie stanowi zbyt dużą wartością, aby można było się jej pozbyć za przysłowiowe grosze.

[Głosów:1    Średnia:5/5]